Cóż, dziś w Barcelonie padał śnieg, zjawisko tak niecodzienne, że ludzie wybiegli na ulicę by robić zdjęcia aparatami telefonów komórkowych. Mali i duzi rzucali się śnieżkami. Odwołane zostały zajęcia w szkołach, ludzie mieli wolne w pracy. Zabawnie, tylko trochę ślisko, bo ani soli ani innych trików tu nie znaju czy nie czyniu:)
2 komentarze:
Bo z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. I ze śniegiem też. U nas zima straszy, ale się nie boimy.
monika
KŁAPOUCHYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!! Ale zapuchatkowałaś, moniuszka, buziaki
Prześlij komentarz