wtorek, 29 czerwca 2010

Odrobina abstrakcji od Roberto Matta i jednocześnie mój setny post na blogu:D




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

No a gdzie viva Espania? Iniesta wielki! Cassillas wielki! Hiszpania wielka! Barcelona wielka! Pola wielka! Tylko o tym nie napisała... ;)

M.

Pola pisze...

haha, już tyle o tym pisałam na wszelkich portalach społecznościowych, że tu już postanowiłam sobie darować:) w dodatku nie mogłam wejść ostatnio na bloga, jakieś usterki techniczne. widzimy się wkrótce!!!