wtorek, 8 czerwca 2010

Teledysk zainspirowany krajem, do którego kiedyś (już 2 i pół roku temu!), zanim zrodziła się myśl o Hiszpanii, chciałam jechać na Erasmusa

...i na którym jest, aktualnie całkiem słynny, wulkan Eyjafjoell (zawsze chciałam napisać lub przynajmniej skopiować tę nazwę:))

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

no moja panno, rozumiem że biblioteka jest wciągająca, ale wielkieś mi uczyniła pustki na blogu tym zniknieniem swoim...

M.